nakreche

narty, na wiele sposobów, subiektywnie

Gogle czy okulary?

8 Komentarzy

Często obserwuję instruktorów czy przewodników. Podpatruję trochę jak pracują, ale też patrzę na sprzęt jakiego używają. Jest jednak kilka rzeczy co do których ci ludzie nie są wcale zgodni: jedna z nich – to ochrona oczu. Wielu znajomych przewodników czy instruktorów używa gogli. Ale jest też co najmniej kilku, którzy w identycznych warunkach wolą jeździć w okularach… Co więc wybrać? Na co się zdecydować?

gogle

na Hokkiaido w goglach (buff na twarzy)

Każda z tych rzeczy ma swoje wady i zalety.

Oto wady gogli:

 

  • W bardzo ostrym słońcu lepiej od gogli radzą sobie dobre okulary
  • Gogle (nawet drogie modele z wielką szybą) mają mniejsze pole widzenia
  • Kiedy masz problem z przegrzewaniem się (np przy skiturach albo intensywnej jeździe poza trasą) – gogle będą dużo bardziej parować
  • Na naprawdę ciepłą pogodę, albo na duży wysiłek fizyczny – gogle są zbyt ciepłe

 

okulary

w Kaukazie w okularach (buff na czole)

Oto wady okularów:

 

  • Kask i okulary nie zawsze pasują do siebie
  • Okulary nie ochronią oczu od śniegu i wiatru tak dobrze jak gogle
  • Okulary nie nadają się na duży mróz
  • Kiedy upadniesz – okulary łatwiej spadną Ci w śnieg
  • Okulary nie ochraniają dużej części twarzy tak dobrze jak gogle (np. od gałęzi, firnu przy upadku itd)

Co robię ja? Jak pisałem wielokrotnie – zawsze jeżdżę z plecakiem i z reguły wożę ze sobą jedno i drugie. Dodatkowo – jeśli zabrałem akurat ciemne gogle na ostre słońce – do plecaka chowam jasne, żółte okulary na mgłę, a jeśli zakładam jasne gogle, wtedy do plecaka idą mocne okulary przeciwsłoneczne.

A Wy jaki macie patent? Jeśli jeździcie bez plecaka – wolicie okulary czy gogle?

8 thoughts on “Gogle czy okulary?

  1. zawsze jazzy. RayBan na stoku zawsze. Nie wazne google czy nie. 😉

  2. Tak jak napisales: wszystko zalezy od okolicznosci…

  3. ja wole Pana w okularach

  4. Najlepszym rozwiązaniem są gogle z wymienna szybą. Dobre gogle nie parują, poza tym w razie upadku bardziej chronią oczy niż okulary.

  5. Wysoko w Tatrach tylko gogle. I to dobrze dopasowane. W ubiegłym roku wpadłem w problemy – zamieć na grani przy -20 stopniach. Miałem gogle ale nieszczelne – żeby coś widzieć, musiałem je ściągnąć, bo w momencie nawiewał śnieg. Efekt – odmrożona rogówka w jednym oku i zapalenie spojówek. Skończyło się nieodwracalnym astygmatyzmem w tym oku (mniej ostre widzenie). Z dobrymi goglami wszytko byłoby OK.

Skomentuj tutaj (pole email jest nieobowiązkowe)...

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.