Wstęp
Był już na blogu temat kurtek narciarskich. Okazuje się jednak, że damska kurtka narciarska to ZUPEŁNIE coś innego niż kurtka narciarska. Podchodzę zatem do tematu na nowo trochę inaczej: po pierwsze zakładam, że czytelniczka tego posta jeździ rekreacyjnie po trasie. Po drugie temat „damska kurtka narciarska” narzuca mi nowy aspekt / nowe spojrzenie, w temacie którego zupełnie nie czuję się ekspertem: STYL. Zobaczmy co z tego wyjdzie. Drogie Czytelniczki: TO DLA WAS!
Praktyka
Zanim przejdziemy do kolorów, fasonów i obowiązującej mody – zacznijmy od rzeczy podstawowych. No bo w końcu co z tego, że Twoja kurtka będzie w modnym odcieniu, jeżeli nie będzie oddychać albo chronić od wiatru, a Ty będziesz zaparzać się lub marznąć w niej na stoku?
A więc po pierwsze dobra membrana. Membrana ma dwa zadania: po pierwsze, powinna nie przepuszczać wody i wiatru z zewnątrz. Po drugie powinna przepuszczać na zewnątrz parę wodną i umożliwić „oddychanie” Twojego ciała. To właśnie krytyczne parametry, które Twoja membrana powinna spełnić. Ja jestem fanem membrany Gore-Tex, ale aby nie ograniczać się za nadto i pozwolić dobrać i krój i kolor (o tym za chwilę), dobra będzie też dowolna uznana membrana firm outdoorowych. Jeżesli wybierzesz membranę: Omni-Tech (Columbia), Membrain (Marmot), Hyvent (North Face) – będziesz zadowolona. Te wszystkie marki produkują dobre kurtki i dobre membrany. Jeśli wybierzesz membranę Gore-Tex – pamiętaj, że firma Gore-Tex pozwala szyć innym firmom ubrania ze swojej membrany. Jeśli zdecydujesz się więc na Gore-Tex mniej uznanej (i tańszej) firmy – to wiedz, że o ile Gore-Tex pozwolił pokazać na niej swoje logo, to odzież była audytowana i sprawdzona przez doświadczonych fachowców z Gore-Tex. Jeśli więc są metki Gore-Tex, nie powinnaś być zawiedziona parametrami technicznymi i wytrzymałością nawet, jeśli po raz pierwszy widzisz daną markę.
Po drugie ocieplenie: zakładam, że jako czytelniczka tego posta, jeździsz głównie po trasach, i wolisz nie brać ze sobą plecaka. W tej sytuacji, nie polecam Ci kupować dodatkowego izolatora (tak jak robię to ja) i wozić go w plecaku, a zamiast tego ocieplenie powinno być w samej kurtce. Odradzam zdecydowanie naturalne ocieplenie puchowe: będzie namakać i po kilku godzinach intensywniejszej jazdy – Twoja kurtka narciarska będzie mokrą pieluchą, którą w dodatku cholernie trudno wysuszyć. Zdecydowanie lepiej sprawdzają się sztuczne ocieplenia takie jak Thinsulate albo Primaloft. To patentowane rozwiązania, których używają masowo producenci kurtek. Te tkaniny całkiem nieźle izolują (tzn. będzie Ci ciepło!), a z drugiej strony kompletnie nie namakają wodą, potem, etc. Zakładam też, że dogadałabyś się z kilkoma kobietami które pracują ze mną w biurze: pewnie podchodzisz do klimatyzatora, wiecznie podkręcasz temperaturę i permanentnie narzekasz na panujący w biurze mróz. Jeżeli tak jest rzeczywiście – chyba lepiej będzie jak kupisz kurtkę mocniej docieploną niż cienką.
Po trzecie: dodatki, kieszenie itp. Pisałem już o tym w ogólnym rozdziale o membranach, więc jeśli chcesz szczegółów – przeczytaj to: https://nakreche.com/2013/12/01/gore-tex/, a w telegraficznym skrócie: ja jeżdżę z plecakiem. A Ty potrzebujesz wielu wewnętrzych i zewnętrzych kieszeni (na okulary, szmatkę do gogli, skipass, balsam do ust, chusteczki, komórkę, pieniądze, krem do opalania). Dobrze będzie, jeśli kurtka będzie mieć wodoszczelne suwaki i wywietrzniki pod pachami. Zastanów się też nad kapturem, i przymierzaj wtedy kurtkę razem z kaskiem – sprawdź, czy kaptur wchodzi na kask.
Ach kobiety…
Gdyby temat był o kurtkach męskich – w zasadzie tutaj mógłby być już koniec posta. Kobiety w tej materii są jednak inne. Ponieważ nie umiem powiedzieć sam co jest modne a co nie – sprawdziłem kilka stron plotkarskich i blogów, podglądając co też się „nosi”. Chciałbym spróbować to ocenić od strony praktycznej. Przejrzyjmy więc co w temacie damskich kurtek proponują blogerki modowe i co noszą na stoku celebryci:
SkiStyle
Na sezon 2014 jedna z tych praktyczniejszych kurtek proponowanych przez portal SkiStyle – pochodzi z damskiej kolekcji PeakPerformance. Dobra firma, dobra membrana, dużo kieszeni, fajne taliowanie. Lubię podkreśloną talię, więc Skistyle idzie tu w parze z moim osobistym gustem… Więcej dowiecie się na: http://www.skistyle.net/2013/10/ski-fashion-2014-welcome-back.html
Kasia Tusk
Kasia Tusk używa zwykłej puchówki od Peek&Cloppenberg – wygląda bardzo ładnie, ale jednak stanowczo ją odradzam. Zdecydowanie lepsze będą syntentyki. Mam też wątpliwości co do liczby kieszeni i praktycznego użycia tej kurki na stoku. Ale naprawdę wygląda fajnie. Więcej pomysłów Pani Kasi na jej blogu – Make Life Easier: http://www.makelifeeasier.pl/moda/ski-fashion
Shea Marie
PeaceLoveShea proponuje porządną kurtkę narciarską Roxy z dobrym ociepleniem, membraną i kieszeniami. Technicznie – super. Stylowo – nie mam uprawnień do wypowiadania się. Oceńcie sami na: http://peaceloveshea.com/skiing-in-the-alps/
Kate Hudson
Ja sam i kilku znajomych mamy bezpieczne (i do tej pory myślałem, że chyba niemodne) połączenia: czerwona kurtka, czarne spodnie. Poza tym czerwony jest dobrze widoczny na tle śniegu, a przy tym mocno rozróżnialny od czarnych skał czy kamieni – a więc łatwiej będzie zobaczyć mnie np. z helikoptera. Myślałem, że kobietom natomiast kolor czerwony kojarzy się z namiętnością: czerwone usta, czerwona podwiązka, czerwna sukienka – to są te „prawidłowe” czerwone zestawy… A tu nagle jakieś czterokilowe buciory w których ledwo do toalety się mieścisz, a fryzura spod kasku wygląda jak po ośmiogodzinnej drzemce… Hmmm… Myślałem, że to nie wygląda w głowach kobiet zbyt namiętnie i bardzo rzadko widywałem na stoku dziewczyny w czerwonym… A tu jednak! Kate Hudson nosi profesjonalną damską narciarską czerwono-czarną kurtkę. Można mieć drobne zastrzeżenia co do długości (czy przy upadku na pewno nie wpadnie do środka śnieg, mimo wewnętrznego kołnierza który widać na fotce? czy aby nereczki się nie przeziębią?), ale trzeba przyznać: Kate wygląda świetnie!
Kate Rozz
Kilka lat temu zauważyłem na stoku „trend matrymonialno-komunijny”: kobiety całe na biało, kremowo albo jasno-szaro. Chciałem Ci to stanowczo odradzić. Mocno niepraktyczne. Ubrudzisz ją bardzo szybko, a z każdym czyszczeniem membrana w Twojej kurtce będzie sprawować się coraz gorzej: z jednej strony będzie coraz bardziej przemakalna, z drugiej, mikropory do przepuszczania powietrza mogą zatykać się proszkiem czy płynem i kurtka przestanie oddychać – a Ty przez to się w niej zaparzysz na stoku. A więc jasną kurtkę Kate Rozz odradzam, mimo, że wygląda chyba fajnie? Więcej: http://www.pudelek.pl/artykul/64211/kate_rozz_chwali_sie_wyjazdem_na_narty/
Kim Kardashian
Kim jeździ w futrze. To chyba zostawię bez komentarza… Sami oceńcie. Więcej: http://www.pudelek.pl/artykul/62359/kim_kardashian_w_futrze_na_nartach/
Podsumowanie
Jeśli masz ochotę poczytać moje inne posty o ciuchach (ale dużo bardziej techniczne niż ten ;-)) – to zapraszam:
A w sprawach stylu może wypowiedzą się same czytelniczki? Do tej pory zgromadziłem chyba kilka? Co się podoba a co nie? 🙂
27 kwietnia 2014 o 9:40 PM
Rafał – brawo! Może zostaniesz stylistą? :-)))) Tylko nie idź w ślady Jacykowa! ;-))))
27 kwietnia 2014 o 10:32 PM
jeszcze kilka pozytywnych głosów – i normalnie pomyślę! 😉
27 kwietnia 2014 o 10:03 PM
Nie spodziewałam się tego po Tobie! Głosuję na Kate Hudson! 🙂
27 kwietnia 2014 o 10:33 PM
też mi się podoba! 😉
28 kwietnia 2014 o 8:22 AM
Wow! Pan to się zna na wszystkim… Nawet na stylu!
29 kwietnia 2014 o 1:28 PM
Ba! Jestem ikoną stylu! 😉
28 kwietnia 2014 o 12:54 PM
Nie jestem kobietą, ale mi podoba się ta Shea i jej strój. Poza tym kurtki Roxy są dobre.
28 kwietnia 2014 o 6:00 PM
Alex, zgadzam się – Roxy miało zdaje się coś wspólnego z Rossignolem, ale ostatnio chyba się rozdzielili…
28 kwietnia 2014 o 5:30 PM
Kurteczka niby niepraktyczna ale co tam… zawsze przecież można ulokować niemieszczące się szpargałki w kieszeni lub plecaku naszego mężczyzny, tam jak w szafie – znajdzie się miejsce 🙂 – KasiaT.
28 kwietnia 2014 o 5:38 PM
Kasiu / Bianko! Pelna zgoda, pod warunkiem ze zawsze nadążamy za towarzyszem (lub on za nami). Poza tym, sam wyglad ja bardzo podziwialem. Uklony. R
28 kwietnia 2014 o 10:09 PM
Mnie się zdecydowanie baaardzo podoba ładnie zaznaczona talia – gdybym miała wybierać – zdecydowanie SkiStyle 🙂 Świetny wpis, dzięki!
28 kwietnia 2014 o 10:13 PM
SkiStyle – super! Zgadzam sie! Uklony! 🙂
29 kwietnia 2014 o 1:08 PM
Roxy ma najlepszą stylówę, a do tego kurtki są ciepłe – ja moją bardzo lubię i polecam.
29 kwietnia 2014 o 1:28 PM
no prosze… bede negocjowal z Quiksilverem, żeby dali mi jakieś Roxy do przetestowania na blogu – tylu ma fanów! 🙂 Pozdrowienia! R.
29 kwietnia 2014 o 1:44 PM
To ja mogę testować! No chyba nie będziesz nosił damskiej? :-)))))
29 kwietnia 2014 o 5:36 PM
zgłoszę się! 😉
29 kwietnia 2014 o 1:49 PM
ja chętnie przetestowałabym tę ze zdjęcia, bardzo mi się podoba.
29 kwietnia 2014 o 5:35 PM
nie wiem jak będzie z tymi testami, ale popularność tego posta wskazuje, że jeśli zależy mi na czytelnikach – to może przed początkiem sezonu powinienem zrobić szybki tour po sklepach z odzieżą narciarską dla kobiet i zdać tu relację 😉
2 Maj 2014 o 8:08 AM
a co to będzie jak wreszcie dojdziesz do narciarskiej damskiej……..bielizny.?
2 Maj 2014 o 8:20 AM
Temat bielizny juz byl: https://nakreche.com/2014/02/05/bielizna/ – tu panuje rownouprawnienie. Ale jak tylko pojawia sie jakies nowe trendy – poinformuje Cie niezwlocznie! 😉
9 września 2015 o 4:30 PM
z tego co ja wiem, nie pyli się mieć razem izolatora i membrany chociażby z powodów „prania”…
9 września 2015 o 4:32 PM
Pełna zgoda. Zważ jednak, że post dotyczy damskich kurtek, a Panie rzadko chętnie noszą plecaki, a w nich izolatory/membrany! 😉