nakreche

narty, na wiele sposobów, subiektywnie

Kaski Narciarskie: Uvex – Test

4 Komentarze

ZAWARTOŚĆ SPONSOROWANA

uvex one plus pro

uvex Oneplus Pro

Podczas wyjazdu do Chile miałem okazję przetestować kask Uvex, model Oneplus Pro. Kask raczej górnopółkowy, wyposażony w bardzo dobre systemy dopasowania rozmiaru, kontroli temperatury i możliwe dodatki. Cena kasku to około 600PLN. Dziś chciałem podzielić się testem z Wami.

Wygoda i dopasowanie rozmiaru

Pamiętacie czasy, kiedy kask trzeba było dobrać idealnie na rozmiar? Jesli był odrobinę za duży, ruszał się cały na głowie, jeśli zbyt mały cisnął w głowę i nie dało się w nim długo jeździć. Nawet jeśli dobraliście idealny rozmiar – jeśli na stoku spociła się Wam głowa, kask znowu zaczynał ruszac w przód i tył i przydałby się odrobinę ciaśniejszy. Zle dobrany kask potrafił naprawdę skutecznie uprzykrzyć dzień jazdy na nartach.

Teraz ten problem odszedł w niepamięć. Uvex sprzedaje swoje kaski teraz w dwóch rozmiarach: większy i mniejszy – i każdy z nich ma dopasowywaną obręcz z pokrętłem (BOA), którym w kilka sekund dopasowujemy kask na głowę. Kasku używałem przez tydzień – z pokrętłem nie było problemu, zawsze działało tak jak należało, nigdy się nie zacięło, a obręcz nigdy sama się nie poluzowała. Kolejne kliknięcia obręczy były wystarczająco małe, aby dobrze dopasować kask do głowy.

Kask jest wygodny, bardzo lekki, a zdaniem producenta jednocześnie bardzo wytrzymały. Oczywiście w warunkach domowo-stokowych nie robiłem crash-testów – pozostaje tutaj ufać marce i firmie uvex, że model Oneplus Pro wykonany w najbezpieczniejszej dostępnej na rynku technologii hybrydowej (zewnetrzny hardshell z polikarbonu + wewnętrzna pianka typu EPS) jest rzeczywiście wytrzymały.

Kontrola temperatury

system dopasowania rozmiaru kasku

system dopasowania rozmiaru kasku

W moim przypadku – to istotna sprawa. Szukałem kasku, który łatwo i szybko dawałby się przestawić na tryb „wiosenny” np. podczas intensywnych podejść albo męczącej jazdy po szreni. W momentach zwiększonego wysiłku musisz po prostu szybko dostosować izolację, żeby po pięciu minutach nie być mokrym.

Testowany Uvex spełnił moje oczekiwania: po pierwsze w kasku są otwierane wloty powietrza. Przesuwana klamra na czubku kasku w sekundę umożliwia dodatkową wentylację. Po drugie łatwo wysuwane nauszniki to drugi krok do dobrego chłodzenia. Problemem może tutaj być potencjalne zgubienie nausznika. Mi się to nie zdarzyło, ale wyobrażam sobie, że szczególnie osoby jeżdżące bez plecaków są narażone na gubienie przedmiotów pałętających się po kieszeniach.

Kask rzeczywiście nie grzeje za bardzo jeśli tego nie chcemy i otworzymy wloty i zdejmiemy nauszniki. Jednocześnie, nawet gdy jest dość zimno kask będzie dobrze izolował głowę. W ekstremalnie zimnych warunkach, możemy założyć pod kask kominiarkę, i nie będzie nas uciskał dzięki opisanemu powyżej systemowi dopasowania rozmiaru.

Dodatki

Montaż kamery Gopro: Szukałem kasku, który nie będzie miał wlotów powietrza po środku tak, aby przykleić na środku klips do kamery. Jeśli szukacie kasku i używacie gopro – to będzie dla Was istotny parametr.

Zaczep na gogle: to w zasadzie standard w dzisiejszych kaskach, ale ważne żeby zaczep nie odpinał się sam zbyt łatwo a jednocześnie, by dał się odpiąć bez problemu w rękawiczkach. Testowany kask miał gumowy zaczep spełniający te wymagania.

Kolor

wyjmowane pady do uszu

wyjmowane pady do uszu

To w zasadzie jedyny mankament testowanego kasku: błyszczący czarny kolor był mało odporny na zarysowania. Lecąc samolotem przypinam kask do plecaka, przez co narażony jest on cały czas na otarcia w podróży. Tak było i tym razem – po tygodniu na kasku pojawiło się kilka otarć. Nie boli mnie to specjalnie, ale ci z Was, którzy szukają kasku odpornego na ślady użytkowania, wybiorą pewnie barwy matowe, a nie błyszczące.

Firma

Cóż – wiemy wszyscy, że na rynku jest pełno nowalijek: jest POC, jest 4F, są różne kaski z Biedronki. Jeśli jeździłbym sobie bezpiecznie po stoku, mógłbym rozważyć kupno np. kurtki narciarskiej albo plecaka z takiej firmy. O tyle, w przypadku kasku narciarskiego chodzi o coś znacznie więcej niż moda i kolor. Chodzi o bezpieczeństwo. Za bezpieczeństwem muszą stać lata badań, tysiące testów i sporo pieniędzy. Nie twierdzę, że Uvex jest jedyną firmą, która robi bezpieczne kaski, ale jeśli myślicie o kupnie kasku – wybrałbym TYLKO sprawdzoną firmę, obecną na rynku od WIELU lat. Uvex jest na pewno jedną z nich.

IMG_9311

a to oneplus pro na stoku 🙂

 

4 thoughts on “Kaski Narciarskie: Uvex – Test

  1. nie uważam, żeby POC był mniej bezpieczny

    • POC został założony w 2004 roku. UVEX został założony w 1926 roku. zawsze można porównać do bezpieczeństwa aut: chińskich producentów założonych po roku 2000 i marek europejskich założonych przed wojną… tak jak mówiłem… moim zdaniem bezpieczeństwo wymaga wielu badań, historii, naukowców, i dużych nakładów…

  2. Kask rzeczywiscie extra, ale drogi!

Skomentuj tutaj (pole email jest nieobowiązkowe)...

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.