Często obserwuję instruktorów czy przewodników. Podpatruję trochę jak pracują, ale też patrzę na sprzęt jakiego używają. Jest jednak kilka rzeczy co do których ci ludzie nie są wcale zgodni: jedna z nich – to ochrona oczu. Wielu znajomych przewodników czy instruktorów używa gogli. Ale jest też co najmniej kilku, którzy w identycznych warunkach wolą jeździć w okularach… Co więc wybrać? Na co się zdecydować?

na Hokkiaido w goglach (buff na twarzy)
Każda z tych rzeczy ma swoje wady i zalety.
Oto wady gogli:
- W bardzo ostrym słońcu lepiej od gogli radzą sobie dobre okulary
- Gogle (nawet drogie modele z wielką szybą) mają mniejsze pole widzenia
- Kiedy masz problem z przegrzewaniem się (np przy skiturach albo intensywnej jeździe poza trasą) – gogle będą dużo bardziej parować
- Na naprawdę ciepłą pogodę, albo na duży wysiłek fizyczny – gogle są zbyt ciepłe

w Kaukazie w okularach (buff na czole)
Oto wady okularów:
- Kask i okulary nie zawsze pasują do siebie
- Okulary nie ochronią oczu od śniegu i wiatru tak dobrze jak gogle
- Okulary nie nadają się na duży mróz
- Kiedy upadniesz – okulary łatwiej spadną Ci w śnieg
- Okulary nie ochraniają dużej części twarzy tak dobrze jak gogle (np. od gałęzi, firnu przy upadku itd)
Co robię ja? Jak pisałem wielokrotnie – zawsze jeżdżę z plecakiem i z reguły wożę ze sobą jedno i drugie. Dodatkowo – jeśli zabrałem akurat ciemne gogle na ostre słońce – do plecaka chowam jasne, żółte okulary na mgłę, a jeśli zakładam jasne gogle, wtedy do plecaka idą mocne okulary przeciwsłoneczne.
A Wy jaki macie patent? Jeśli jeździcie bez plecaka – wolicie okulary czy gogle?