Ilekroć przypomnę sobie koszmarnie płaskie stoki i gigantyczny, dziki wręcz tłum w Białce czy Bukowinie, Witowie czy Istebnej – zniechęca mnie to mocno do nart w Polsce.
Mimo to postanowiłem spróbować ponownie. Odwiedziłem dziś Rytro w Beskidzie Sądeckim (niedaleko od Nowego Sącza) – i dla mnie jest to nieodkryty, nieoszlifowany diament wśród polskich stacji narciarskich.
Jedna, czerwona, całkiem przyzwoicie ostra trasa (szczególnie w porównaniu do wyżej wymienionych), szybka czteroosobowa kanapa, dobrze utrzymany stok i… PUSTO. Serio pusto. Zajęte może co dziesiąte krzesełko. Nie czekasz nawet chwili. Powiecie „zjazd-wjazd”? Powiecie „Alpy lepsze”? Ok. Lepsze. Ale w Rytrze za 25 złotych jeździsz do upadłego od 17 do 21. (Między 16 a 17 stok jest ratrakowany). Do tego jest dywanik dla dzieciaków i płaski orczyk dla początkujących.
Czego chcieć więcej?
Reasumując – być może nie przyjechałbym specjalnie do Rytra żeby jeździć cały tydzień po tej trasie. Zresztą pewnie nigdzie nie pojechałbym na tydzień po trasach w ogóle.
ALE:
1. Jeśli jesteście akurat w pobliżu – polecam
2. Chcecie uczyć dzieci – polecam
3. Szukacie miejsca na wypad na weekend – polecam
I zdecydowanie przy tym NIE POLECAM do żadnego z wymienionych: ani Białki, ani Bukowiny, ani Istebnej, ani Witowa. Rytro jest świetne.
PS. Meteogramy wariują i pokazują naprawdę duże opady w Beskidzie Sądeckim na jutro. Na wszelki wypadek oprócz gigantowych Salomonów, wrzuciłem też do auta parę szerokich Rossi S7. Trzymajcie kciuki. Może coś wyjdzie?
28 grudnia 2016 o 9:23 AM
Piękne są te nasze sądeckie strony ☺Widzę że Tobie też przypadły do gustu ☺
28 grudnia 2016 o 9:28 AM
To prawda Marzenko! Pozdrowienia!
31 grudnia 2016 o 9:58 PM
Pozdrawiam ☺
28 grudnia 2016 o 11:08 AM
No to jak wrzucisz jeszcze sprawdzona weekendowa kwatere …. bedzie komplet.
29 grudnia 2016 o 9:29 AM
Arku, nie byłem na kwaterze, ale widziałem dwa ośrodki przy dolnej stacji: wygoogluj ryterski raj i perła południa. Oba z lat 80 i zapewne dupy ci nie urwą. Ale myślę, że na weekend dadzą radę.