Krippenstein lubię i bywam. Ale takich warunków jak dziś – nie widziałem nigdy.
- Opad ostatniej nocy: 35cm
- Nieratrakowany stok
- Widoczność słaba – 50-150m
- Mocny wiatr na szczycie – w porywach do 70km/h
- Bardzo, BARDZO mało ludzi – w gondoli byliśmy we dwóch z Rafałem
Nie była to Japonia, ale było naprawdę NAPRAWDĘ zajebiście. Spójrzcie na to:
27 stycznia 2015 o 6:58 PM
Zmieniłeś robotę?
27 stycznia 2015 o 9:57 PM
skąd pomysł? 🙂 oszczędzam urlop od przedwojny! 🙂
27 stycznia 2015 o 10:43 PM
Masz na nogach snowboardy?!
27 stycznia 2015 o 10:51 PM
:-)))) k2 hell bent – czyli „wygięcia piekieł” :-)))) opisze test w wolnej chwili!
27 stycznia 2015 o 11:14 PM
Ile to ma pod butem? Niezłe grubasy.
28 stycznia 2015 o 8:28 AM
13cm z tego co pamietam, ale sprawdze parametry jeszcze