nakreche

narty, na wiele sposobów, subiektywnie

Od nart do nart…

Dodaj komentarz

Japonia była niesamowita i pełna wrażeń. Chciałbym napisać coś więcej, ale między jednymi nartami a drugimi – praca mocno dogina mnie do ziemi. Mam nadzieje po sezonie przejrzeć raz jeszcze karty pamięci i wrzucić kilka fotek.

Tymczasem w Polsce… zima na szczęście wróciła. Może nie solidnie, może nie na dobre, ale jest chyba szansa pojeździć w Tatrach. Jeśli zdrowie moich maluchów pozwoli – a wiele wskazuje, że damy jakoś radę – już w czwartek ruszamy w Tatry, kontynuować naukę z ubiegłego roku. Mam nadzieję dokumentować ich postępy i dać jakieś rady rodzicom uczącym swoje maluchy.

Skomentuj tutaj (pole email jest nieobowiązkowe)...

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.