Jestem właśnie w Sofii. To widok z biura:
Góra nazywa się Vitosha (Witosza po naszemu) i da się na niej jeździć. 1000 metrów różnicy wzniesień i wysokość bezwzględna 2290 metrów nad poziomem morza. Dolna stacja wyciągu to zaledwie 12km od centrum Sofii.
Niestety, nawet gdybym wziął jakieś spodnie, kurtke i udałoby się pożyczyć sprzęt – jest jeszcze za wcześnie. Co prawda spadł już tu pierwszy śnieg, ale Vitosha jest z reguły gotowa na jazdę w drugiej połowie grudnia lub na Nowy Rok.
Dla wybierających się do Sofii i chcących pojeździć:
- ponoć na miejscu nie ma wypożyczalni sprzętu
- stoki są oświetlone – więc można jeździć po pracy
- dobry link opisujący jazdę: http://sofiaecho.com/2009/02/27/681691_night-skiing-on-vitosha
Jestem daleki od polecania tego miejsca w sensie celowego podróżowania do Sofii po to żeby jeździć na nartach – ale skoro już musimy tam być i akurat są warunki do jazdy – to czemu nie…
Aktualizacja 9 kwietnia 2014: popatrzcie też na rady chdnisxa w komentarzach – CENNE!

