nakreche

narty, na wiele sposobów, subiektywnie


Dodaj komentarz

Japonia – nie ma rozczarowania :-)

No cóż. Czekałem na ponowny przyjazd do Japonii długo. Zbudowałem oczekiwania. I wiecie co? Nie zawiodłem się! Jazda za skuterami śnieżnymi z legendą japońskiego freeride – Parem Dhalinem – to podstawa dla każdego kto lubi jazdę poza trasami i jest akurat w okolicy. Poniżej parę fotek. Będę sukcesywnie wrzucał więcej. Jedyne moje zmartwienie – to słońce (bardzo rzadki gość na Hokkaido w styczniu), które wyszło zza chmur na godzinę czy dwie. Jeździło się nawet miło – ale pozostaje niestety pytanie co z jutrem. Oby napadało dużo śniegu. W przeciwnym wypadku może trzeba będzie szukać szczęścia (i puchu) w lasach. 

   
    
    
 


1 komentarz >

No to lecimy. 

Na szybko: wygląda na to, że mimo że w Niseko spadło w tym roku ponad 7 metrów śniegu – opady na najbliższe dni będą nader skromne – po parę cm na dobę. Lepiej ma być w Kiroro, Otaru i Rututsu. Mamy już z Rafałem obczajone połączenia z tymi wioskami. Gdzieś powinno padać. 

Zaglądajcie. 

  


Dodaj komentarz

Serwisy Narciarskie: Warszawa i Kraków

skiservice-kleinCo to jest dobry serwis narciarski?

  • To serwis, w którym usługa serwisowa zostanie przeprowadzona profesjonalnie, bez naciągania na zbędne/kosztowne zabiegi
  • To serwis, w którym narty są dla właścicieli pasją: nie tylko ich serwisowanie, ale też jazda na nartach w różnych formach – dzięki czemu klient dostaje bardzo praktyczne porady dotyczące sprzętu i korzystania z niego, również w zależności od swoich umiejętności i techniki
  • To serwis, w którym można zatrzymać się odrobinę dłużej, niż na dwie minuty i zapłatę za usługę, i pogadać o doświadczeniach i planach wyjazdowych, gdzie właściciel interesuje się tematem nie tylko kurtuazyjnie, sam inicjuje dyskusje, pyta, odpowiada i służy radą

Mieszkam teraz w Warszawie, a w Krakowie mieszkałem niemal 2 lata – i jestem w stanie polecić Wam serwisy w obu tych miastach. Oba sprawdzone przeze mnie osobiście, oba spełniające powyższe kryteria w 100%.

W obu znajdziecie profesjonalistów i pasjonatów, ludzi związanych z narciarstwem, którzy pracują z pasją, wiedzą i ogromnym doświadczeniem.

Na koniec oznajmiam (na wypadek gdyby jakiś hejter ze skionline się pytał): nie dostałem żadnych benefitów materialnych lub niematerialnych od żadnego z powyżej wymienionych, a właściciele nie są moją rodziną lub znajomymi. W obu zapłaciłem normalne, cennikowe stawki za serwisowanie moich nart. To nie jest żaden sponsorowany content, a po prostu moja opinia. Można? Można.


2 Komentarze >

Wydaje się, że pocztówki ładne?

 

 
Ale warunki tragiczne. Trasy bardzo BARDZO oblodzone, niżej wystają kamienie. Tam gdzie nie ma lodu – jest duży tłok. Niestety portale narciarskie są na ich smyczy i pierdolą od rzeczy jak niby jest fantastycznie. Większość tras nie powinna zostać w ogóle otwarta – i jestem przekonany, że w Alpch przy takich warunkach tak właśnie by się stało. Gdybym wiedział jakie są warunki – nie przyjechałbym.  Jutro wracam. 


Dodaj komentarz >

Wygląda na to, że dzięki opadom, ujemnym temperaturom i dośnieżaniu – jeszcze w listopadzie, w najbliższą sobotę zostanie odpalona pierwsza stacja w Polsce: Karpacz, Biały Jar. Niestety nie będzie mnie tam – ten sezon zaczynam dość późno…

Więcej: http://www.winterpol.eu/aktualnosci-karpacz/180-otwarcie-sezonu-narciarskiego-2015-2016

Wspominam ciepło przyjęcie mnie pod Strzechą Akademicką dwa lata temu i zazdroszczę wszystkim, którzy pojeżdzą!