nakreche

narty, na wiele sposobów, subiektywnie

Plany, plany, plany…

4 Komentarze

Wybaczcie. Dawno nie pisałem – przez koszmarny młyn w pracy nie mam czasu. Sezon przed nami. Pozwólcie na krótką relację – co słychać u mnie na froncie:

Jest dobrze:

1. Mam Japonię. Koniec stycznia. Dreamliner w promocji do Tokio i noclegi na Hokkaido. Szukam chętnych na drugi turnus (a chronologicznie byłby to pierwszy turnus) – 17-24 stycznia. Wystarczy jeszcze jedna osoba. Wtedy spędziłbym w Japonii 2 tygodnie. Przemyślcie, dajcie znać znajomym. Więcej: https://nakreche.com/2015/04/26/tydzien-w-japonii-w-2016/

2. Wszystko wskazuje, że uda mi się bardzo tanio polecieć znowu na Arktykę do Laponii na przełomie kwietnia i maja. Może uda się heli?

3. W lutym chcę pojeździć ze swoimi maluchami. Jakaś łagodna górka w Polsce. Polecacie coś? Kolega był w Czarnej Górze i mówi, że idealnie…

4. Grecja i Olimp. Jeszcze bez bookowania, ale również przymierzam się na freeride parę dni w lutym.

 

Jest słabo / do korekty:

1. Moja kondycja i waga. W pracy dorobiłem się ksywy „pączuś”. Bieganie po 25km tygodniowo nie przynosi niestety efektów. Potrzebuję radykalnych kroków i wchodzę na ostrą dietę (najpierw bez ćwiczeń), a potem na łagodniejszą + bieganie i ski workout. Muszę zrzucić piątkę. Wy teź wejdźcie na wagę i weźcie się za siebie. Najgorsze co możecie zrobić to skatować się na miesiąc przed wyjazdem na narty. Będziecie wtedy słabi i wyjdzie jeszcze gorzej niż bez diety wcale. Teraz właśnie jest na to moment. Link do workoutu: http://www.fitnessblender.com/v/workout-detail/30-Minute-Ski-Conditioning-Workout-Strength-and-Cardio-Training/8j/

2. Częstotliwość notek na bloga. Obiecuję poprawę. Sezon przed nami. Mam kilka tekstów w głowie. Będzie częściej.

4 thoughts on “Plany, plany, plany…

  1. Nieznane's awatar

    Nie polecam drastycznych diet, lepiej zbić wagę ćwiczeniami. Niestety trzeba trochę czekać na rezultaty ale za to są trwalsze.

    Z ćwiczeń polecam Leg Blaster http://bit.ly/1Kib9TM . Daje w kość na początku, efekty są rewelacyjne, przetestowałem w poprzednim sezonie. Zmieniłem tylko liczbę powtórzeń w 1. i 4. ćwiczeniu (przysiady i wspięcia) – robiłem 2x więcej niż w opisie. Do tego co drugi dzień po 300 przysiadów plus regularne bieganie 😉 Miałem pierwszy taki sezon od dawna, że nawet pod koniec tygodnia na nartach fruwałem.

    • nakreche's awatar

      wielkie dzięki – tego nie znałem… na początku myślałem, że reklamujesz jakiś przyrząd do ćwiczeń 🙂 dopiero jak kliknąłem i się wczytałem to skumałem o co chodzi… 🙂

  2. Nieznane's awatar

    Panie Rafale! Czekamy na nowe notki! Ja rozumiem, że praca, ale zaniedbuje nas Pan.

Dodaj odpowiedź do Strendżer Gerl Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.