Dwa słowa w temacie Chile:
1. Świetny blog dla wszystkich którzy się wybierają: Pewnego Razu w Chile
2. Zaraz mecz Chile-Brazylia… Nie jestem specjalnym fanem mundialu, ale ten mecz obejrzę i nie muszę chyba pisać za kim jestem?
===
aktualizacja po meczu: a jednak Brazylia… świetny mecz… szkoda Chile…
30 czerwca 2014 o 11:28 AM
cześć, pragnę powiadomić, że link do bloga o chile ma błędy. poza tym już raz miałem niewątpliwą okazję, by znaleźć się w tym kraju i korzystać z infrastruktury narciarskiej. jeden minus jaki pamiętam to dojazdy z santiago. niestety to jest mega kat. przynajmniej 2h serpentynami. jeśli masz masz opcję to wybierz nocleg w hotelu przy resortach. poza tym jest bajka. powodzenia!
30 czerwca 2014 o 11:33 AM
hej Pnk!
dzieki za koment. link juz powinien dzialac.
jesli chodzi o dojazd: wiem – niestety wiem o tych czasach o ktorych piszesz. jeden problem polega na tym, ze jestem tam tylko 6 dni, a juz mam 3 rozne miejsca (w roznych kierunkach od Santiago) w ktore chcialem pojechac: inne na heli, inne na cat, inne na zjazdy bokiem. w tej sytuacji mysle jednak o santiago i wstawaniu o 6 rano i dojazdach… drugi problem to ceny: hostel w santiago dostalem naprawde tanio, a hotel w resorcie to jakies 10 razy tyle kasy…
ale BARDZO dzieki za sugestie… czekam na wiecej!!!!
pzdr,
Rafal
2 lipca 2014 o 7:25 PM
Tez bylem za chilijczykami. Ale postawilem na brazylie