Wychodzi na to, że reportaż z listopadowego Logo chyba się dobrze wczytał, bo w grudniowym jest kolejny: tym razem o freeride na Spitsbergenie. Takietam moje reportażowe wynurzenia. Jak ktoś książkę czytał, to niespodzianek nie będzie. Tuż za moim reportażem, Franek Przeradzki przedstawia i tłumaczy słownik narciarski – tak na luzie i miło – można się uśmiechnąć. Poza tym jak to w Logo – dużo o stylu dla modnych facetów, sporo gadżetów. Grudniowy numer od wczoraj w kioskach.