Ubezpieczenie na narty: nie daj się oszukać…

Historia Mieliście pecha i połamaliście się na nartach? Ja miałem. Przy jakichś próbach freestyle przy sporej prędkości roztrzaskałem nadgarstek, złamałem nos, straciłem przytomność. Kiedy doszedłem do siebie i zjechałem do stacji kolejki – zadzwoniłem do ubezpieczyciela: miły pan poinformował mnie … Czytaj dalej Ubezpieczenie na narty: nie daj się oszukać…